Polecane książki

O sztuce konserwacji Bohdan Marconi
Pozycja O sztuce konserwacji została napisana przez nieżyjącego już Bohdana Marconiego, będącego wybitnym historykiem sztuki, profesorem ASP w Warszawie, pełniącego wiele lat funkcję konserwatora w Muzeum Narodowym w Warszawie. Od raz należy zastrzec, iż lektura nie należy do najłatwiejszych - szczególnie przy fragmentach dotyczących sensu stricto zagadnień fizykochemicznych konserwacji dzieł sztuki. Wystarczy przywołać choćby jeden z podtytułów: Zdejmowanie powierzchniowych przemalowań pod kontrolą promieni nadfioletowych. Jednakże przy odrobinie cierpliwości i zaangażowania nawet skomplikowane kwestie techniczne nabierają pewnej jasności. Książka to jednak nie tylko praca dla specjalistów, albowiem Bohdan Marconi ze znaną sobie erudycją i wiedzą analizuje tak ważna dla każdego pasjonata sztuki zagadnienia z zakresu problemów estetycznych i etycznych konserwacji dzieł sztuki. Całość wparta jest ponad dwustoma, głównie czarno - białymi, ilustracjami. Książka niedostępna jest już w sprzedaży księgarskiej, można ją znaleźć przy odrobinie wysiłku w dobrych antykwariatach - cena w zależności od miejsca sprzedaży waha się od 75 złotych do nawet 150 złotych.
Sztuka fałszerzy - fałszerze sztuki. Trzydzieści wieków antykwarskich mistyfikacji.
Frank Arnau (właściwie Heinrich Schmitt)
Książka została wydana po raz pierwszy w Polsce w 1966 roku przez Zakład Narodowy Imienia Ossolińskich. Znajdziemy w niej historię ponad trzydziestu wieków fałszerstw dzieł sztuki, opisaną językiem prostym, zrozumiałym, a jednocześnie wykazującym niezwykłe znawstwo tematu. Autor analizuje zarówno przyczyny powstawania falsyfikatów - majątkowe, estetyczne i kulturowe, a także zdradza szereg niezwykle interesujących tajemnic dotyczących fałszowania rzeźb, grafik, monet, ceramiki czy mebli. Podejmuje także próbę odpowiedzi na wieloaspektowe pytanie, gdzie przebiega granica pomiędzy oryginałem, kopią, a falsyfikatem. Ostatnia część książki poświęcona jest niezwykłym fałszerzom, jak choćby Dossena czy van Meegeren, których prace wywołały sporo zamieszania w świecie sztuki. Jedyny mankament to mała liczba ilustracji - jednakże należy pamiętać, iż w czasach jej powstania było to powszechna praktyka, zaś pasjonująca treść w pełni kompensuje brak wizualnych doznań. Jednym słowem: pozycja obowiązkowa.